Wydaje się, że prace nad przepisami dotyczącymi REITów – czyli spółek inwestujących w nieruchomości są już na ukończeniu.
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości autorstwa ministra finansów. Polskie spółki będą w skrócie nazywane F.I.N.N.
Spółki FINN mają inwestować w nieruchomości mieszkalne – a za taką będzie uznawany budynek mieszkalny, udział w nim lub lokal mieszkalny stanowiący odrębną nieruchomość wraz z gruntem lub udziałem w gruncie albo prawem użytkowania wieczystego gruntu lub udziałem w takim prawie, a także lokal do którego przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.
Nieruchomością mieszkalną będzie także budynek lub lokal wykorzystywany do krótko- lub długoterminowego zakwaterowania. W tym przypadku chodzi o budynki (lokale) wykorzystywane do prowadzenia placówek zapewniających całodobową opiekę niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku lub internatów, akademików, domów studenckich. Żeby budynek został uznany za mieszkalny co najmniej 70 proc. jego całkowitej powierzchni użytkowej musi być wykorzystywana do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.
Zmiany nie oznaczają ułatwień dla chcących założyć FINN, raczej faworyzują akcjonariuszy. Przyjrzyjmy się, jakie wymagania muszą spełnić spółki akcyjne chcące otrzymać status FINN:
- spółka musi być zawiązana na czas nieoznaczony;
- musi mieć kapitał zakładowy nie mniejszy niż 50 mln zł;
- spółka musi posiadać siedzibę i zarząd w Polsce;
- spółka musi mieć w portfelu co najmniej 5 nieruchomości mieszkalnych (stanowiących jej własność lub własność spółki zależnej) i uzyskiwać z nich przychody;
- musi zostać wpisana do rejestru FINN, który stworzy Komisja Nadzoru Finansowego;
- regularnie wypłacać dywidendę akcjonariuszom w wysokości zależnej od przychodów uzyskiwanych z najmu nieruchomości mieszkalnych lub ich zbycia (90 proc.);
- wszystkie akcje takiej spółki muszą być na okaziciela, nie może ona również emitować akcji uprzywilejowanych;
Co może zyskać spółka będąca FINN? Oto korzyści:
- odroczenie terminu płatności podatku CIT z tytułu uzyskiwanych dochodów m.in. z najmu nieruchomości mieszkalnych i ich zbycia – do czasu wypłaty dywidendy akcjonariuszom.
- stosowanie 8,5 proc. stawki CIT od dochodów uzyskanych przez nie z najmu nieruchomości mieszkalnych (dochód ten będzie wyliczany nieco inaczej niż w przypadku pozostałych podatników podatku dochodowego).
- zwolnienie z opodatkowania podatkiem dochodowym dochodów spółek zależnych, uzyskanych z najmu i zbycia nieruchomości mieszkalnych.
Przepisy mają wejść w życie od początku 2019 roku.